Sto lat temu, w marcu 1924 r., wprowadzono do Statutu Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie zapis o możliwości nadawania przez Walne Zgromadzenie tytułu Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego osobom szczególnie dla Towarzystwa zasłużonym. Teraz, w marcu 2024 r. Zarząd Towarzystwa Ewangelickiego podjął decyzję, żeby nie odwlekać decyzji o uhonorowaniu osób zasłużonych dla TE w nieokreśloną przyszłość, ale aby osoby te wiedziały, że są doceniane. Cytując pisarkę Kass Morgan: Nie rodzimy się tylko dla samych siebie. Trzeba dbać o innych. Walne Zgromadzenie członków TE, w drodze uchwał, po raz pierwszy nadało tytuły Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego. Uhonorowani zostali: Jan Puczek, Stanisław Kubicius, Janusz Sikora i Jan Król. Osoby, które bezinteresownie działały w sposób szczególny na rzecz Towarzystwa, nie szczędząc swoich sił, czasu, wiedzy i energii.
Prezes TE, pan Jacek Sobota, przedstawił sylwetki i dokonania uhonorowanych osób. Przedstawienie pana Jana Puczka rozpoczął od przytoczenia anegdoty. Gdy kiedyś przypadkiem spotkali się na Czantorii, przedstawił się, ale nie został rozpoznany przez pana Jana. Prezes Jacek Sobota pomyślał wtedy, że choć angażuje się w działalność Towarzystwa musi angażować się jeszcze bardziej, żeby zostać docenionym przez inicjatora reaktywowania Towarzystwa Ewangelickiego i wznowienia działalności edukacyjnej przez TE w Cieszynie. Była to najlepsza forma motywacji i zachęty do większego wysiłku i zaangażowania na rzecz edukacji. Dzięki edukacji bowiem młodzi ludzie uzyskują nowe możliwości rozwiązywania problemów, analizy informacji i podejmowania mądrych decyzji. To dzięki edukacji lepiej rozumiemy świat, w którym żyjemy, a także samych siebie.
Pan Jan Puczek rozumiał to, kiedy ponad 30 lat temu był pomysłodawcą i głównym realizatorem reaktywowania Towarzystwa Ewangelickiego. Gromadził dokumenty, jeździł do urzędów do Katowic i Warszawy, przekonywał ludzi, konsolidował grupę cieszyńskich ewangelickich nauczycieli, którzy skłonni byliby podjąć wyzwanie i ryzyko rozpoczęcia pracy w nowej, odtworzonej, ewangelickiej szkole średniej. Miał wizję reaktywowania nie tylko Towarzystwa Ewangelickiego jako takiego, ale stowarzyszenia, które pozwoli na rozwój edukacji i stworzenie nowoczesnej europejskiej szkoły. Rozpoczął drogę, którą do dziś podążają wszystkie placówki TE. Pan Jan Puczek włożył nieoceniony wkład w powstanie i funkcjonowanie naszej instytucji. Walne Zgromadzenie członków TE podjęło uchwałę (nr 6/WZ/2024 z dnia 23 marca 2024 r.) o nadaniu Panu Janowi Puczkowi Tytułu Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego im. ks. Franciszka Michejdy.
Pan Stanisław Kubicius to współorganizator Towarzystwa Ewangelickiego i LOTE. Wielokrotnie służył radą i pomocą, poczynając od bardzo intensywnej pracy – razem z panem Janem Puczkiem – nad Statutem reaktywowanego Towarzystwa, a kończąc na tworzeniu modelu zmieniającej się szkoły, w tym opiniowaniu liczebności uczniów w klasach i grupach seminaryjnych. Włożył też wiele pracy w opracowywanie Regulaminów funkcjonujących w placówkach Towarzystwa Ewangelickiego. Ogromna wiedza pedagogiczna i prawna pana Stanisława Kubiciusa niejednokrotnie pomagała rozwiązywać trudne sprawy formalne. Prezes TE podkreślił, że pan Stanisław Kubicius przez wszystkie lata działalności reaktywowanego Towarzystwa Ewangelickiego, czyli już ponad 30 lat, ciągle znajduje czas i siłę aby, gdy tego potrzeba, bezinteresownie wspierać Towarzystwo radą i pomocą. Walne Zgromadzenie członków TE podjęło uchwałę (nr 7/WZ/2024 z dnia 23 marca 2024 r.) o nadaniu Panu Stanisławowi Kubiciusowi Tytułu Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego im.ks. Franciszka Michejdy.
Następnie prezes Jacek Sobota przedstawił sylwetkę księdza Janusza Sikory, który pełnił funkcję Prezesa Zarządu Towarzystwa Ewangelickiego przez łącznie siedem kadencji. Jego spokój i umiejętność współpracy zarówno z gronem pedagogicznym, jak i z władzami miasta, powiatu i kościoła ewangelickiego przyczyniły się do tworzenia pozytywnego wizerunku Towarzystwa w naszym środowisku. W czasie ponad 20 lat prezesury księdza Janusza Sikory wprowadzono wiele nowych inicjatyw, rozwinięto ofertę edukacyjną szkół, powstały nowe placówki TE – gimnazjum, szkoła podstawowa, przedszkole, w planach było utworzenie żłobka. Dzięki temu placówki TE na trwałe wpisały się do oferty edukacyjnej regionu. Prezes powiedział, że ksiądz Janusz Sikora zawsze miał dla wszystkich dobre słowo, znajdował czas i energię na wieloletnie zarządzanie Towarzystwem, był otwarty na nowe osoby i pomysły, nie bał się rozwijać placówek. Walne Zgromadzenie członków TE podjęło uchwałę (nr 8/WZ/2024 z dnia 23 marca 2024 r.) o nadaniu Panu Januszowi Sikorze Tytułu Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego im. ks. Franciszka Michejdy.
Czwartą uhonorowaną osobą był pan Jan Król, który od 30 lat jest – jak to określił Prezes – naszą podporą. Od momentu reaktywacji Towarzystwa brał czynny udział w pracach remontowych odzyskanego budynku siedziby Towarzystwa i LOTE, co pozwoliło na uzyskanie jego obecnego wyglądu. Zajmował się codzienną, żmudną pracą organizacyjną. Od 28 lat jest też członkiem Komisji Rewizyjnej Towarzystwa, wytrwale biorąc czynny udział we jej pracach. Zawsze szukał dobrych rozwiązań ekonomicznych, aby wspierać prawidłowe funkcjonowanie szkół, nie bał się odważnych decyzji, doradzał, gdy pojawiały się problemy. Prezes podkreślił, że pan Jan Król przez cały czas trwania TE, aż do dnia dzisiejszego, aktywnie bierze udział w życiu Towarzystwa. Walne Zgromadzenie członków TE podjęło uchwałę (nr 9/WZ/2024 z dnia 23 marca 2024 r.) o nadaniu Panu Janowi Królowi Tytułu Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego im. ks. Franciszka Michejdy.
Uhonorowane zostały zatem cztery osoby – jakże inne od siebie, zajmujące się innymi aspektami funkcjonowania i działalności Towarzystwa Ewangelickiego, jednak wszystkie ogromnie i w sposób fundamentalny zaangażowane w powstanie i trwanie TE.
Warto pokrótce przypomnieć historię Towarzystwa Ewangelickiego, którą w sposób skondensowany przedstawił Jan Puczek na spotkaniu założycielskim reaktywowanego ponad 30 lat temu Towarzystwa.
Bezpośrednim bodźcem powołania Towarzystwa Ewangelickiego była chęć upamiętnienia 100-lecia wydania patentu tolerancyjnego. W marcu 1881 roku ksiądz Franciszek Michejda wystąpił do ewangelików cieszyńskich z odezwą, w której zwrócił uwagę na potrzebę powszechnego kształcenia człowieka. Powstało Towarzystwo Ewangelickie Oświaty Ludowej, które zajmowało się działalnością wydawniczą, prowadziło placówki edukacyjno-wychowawcze i alumnaty, organizowało odczyty. Niezwykle prężną działalność Towarzystwa zahamował wybuch I wojny światowej.
Po wojnie działacze Towarzystwa uaktywnili się, wznowili działalność i wydawało się, że Towarzystwo będzie jeszcze szerzej realizować swój ambitny program. Sprzyjać miało temu również zakupienie jeszcze w 1918 r. domu przy ul. Górnej w Cieszynie, w którym miały znaleźć siedzibę sekretariat, biblioteka, Związek Młodzieży i alumnat dla dziewcząt. Tymczasem stało się odwrotnie. W niepodległej Polsce dotychczasowe zadania Towarzystwa przejęły parafie, organizacje społeczne i państwo. Zabrakło energii i chęci wśród działaczy. Strona organizacyjna Towarzystwa czasowo nawet zamierała. Pewne ożywienie działalności pojawiło się w ostatnich latach przed wybuchem II wojny światowej.
Na Zaolziu sytuacja Towarzystwa przedstawiała się inaczej. Na czeskim Śląsku Cieszyńskim pozostała większość najbardziej aktywnych działaczy. Tam też uświadomienie narodowe wśród ludności ewangelickiej było większe. Silny wpływ wywarło tu przemówienie Jana Kubisza na uroczystości zorganizowanej dla uczczenia 100-lecia urodzin ks. Jerzego Heczki w Ligotce Kameralnej. W 1928 r. odbyło się zebranie założycielskie, a nowopowstałe stowarzyszenie przyjęło nazwę Towarzystwo Ewangelickie Oświaty Ludowej, czym jednoznacznie nawiązało do swego poprzednika z 1881 r. Na czele Towarzystwa stanął ks. sen. Oskar Michejda, proboszcz zboru trzynieckiego. Po przyłączeniu Zaolzia do Polski nastąpiło połączenie organizacji ewangelickich. II wojna światowa przekreśliła jednak nadzieje na rozwinięcie działalności zjednoczonego Towarzystwa.
Wojna się skończyła, ale TE w Cieszynie nie odrodziło się. Na wniosek Prezydium Miejskiej Rady w Cieszynie w lutym 1955 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej Urzędu Spraw Wewnętrznych w Katowicach z rażącym naruszeniem prawa zarządziło likwidację stowarzyszenia pod nazwą: Towarzystwo Ewangelickie w Cieszynie, a jego majątek przekazało na rzecz Skarbu Państwa do dyspozycji MRN w Cieszynie. Sąd Powiatowy w Cieszynie w 1963 r. postanowił dokonać wpisu „Skarb Państwa” w wykazie hipotecznym dla nieruchomości Cieszyn Górne Przedmieście l. Na tym zamyka się pewna karta związana z Towarzystwem Ewangelickim w Cieszynie.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w. istniały próby reaktywowania pewnych form działalności Towarzystwa Ewangelickiego poprzez organizowanie odczytów, ale ograniczenia społeczno-polityczne uniemożliwiły skupianie się społeczników-pasjonatów. Dopiero w roku 1991 grupa inicjatywna cieszyńskich nauczycieli postawiła sobie dwa wielkie cele, tj. odzyskanie majątku byłego Towarzystwa Ewangelickiego oraz uruchomienie szkoły średniej na wzór prowadzonego już przez Towarzystwo Szkolne im. Mikołaja Reja w Bielsku-Białej liceum ogólnokształcącego. Sposób odzyskania majątku TE był wielokrotnie analizowany. Z przyczyn prawnych, formalnych i merytorycznych niemożliwe było wystąpienie w tej sprawie Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego w Poznaniu i jego cieszyńskiego oddziału. Tak więc po 110 latach od jego powstania reaktywowano Towarzystwo Ewangelickie w Cieszynie. Na pierwszym nieformalnym spotkaniu grupy inicjatywnej było 25 osób, na zebraniu założycielskim reaktywującym Towarzystwo było ponad 30 osób, później dopisały się kolejne – na liście było łącznie 70 osób. Zaangażowanych w pracę Towarzystwa było wielu ludzi. Pracowali oni społecznie, z dużym poświeceniem. Pan Jan Puczek wspomniał m.in. postać pani Ireny Terlik, która na początku działalności reaktywowanego Towarzystwa prowadziła sprawy finansowe i księgowe TE.
Dziś Towarzystwo Ewangelickie ma w Cieszynie ugruntowaną pozycję i wielkie zasługi w krzewieniu edukacji w regionie. Od wielu lat liceum ogólnokształcące prowadzone przez Towarzystwo Ewangelickie – LOTE – jest najlepsze w powiecie i jednym z lepszych w województwie śląskim. Corocznie znajduje się też w rankingu najlepszych szkół w Polsce. Bardzo dobre wyniki w nauczaniu i wychowaniu osiąga szkoła podstawowa – SPTE. Podopieczni przedszkola i żłobka TE są znakomicie zaopiekowani, mają ogromne możliwości rozwoju i duże poczucie bezpieczeństwa, co dla malutkich dzieci jest niezwykle ważne.
Jest więc rzeczą niezwykle piękną, że w 100-lecie dokonania zmian w Statucie TE i wprowadzenia możliwości uhonorowywania zasłużonych osób, Towarzystwo Ewangelickie im. ks. Franciszka Michejdy odznacza pierwszych członków honorowych. Fakt nadania tym wybitnym osobom: Janowi Puczkowi, Stanisławowi Kubiciusowi, Januszowi Sikorze i Janowi Królowi tytułów Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego podkreśla łączność ponad 100 letniej tradycji z nowoczesnością, rozwojem i wysoką rangą szkół Towarzystwa Ewangelickiego.
dr Helena Olczak-Woltman
Sekretarz Zarządu TE
Jan Puczek otrzymuje z rąk członkini Zarządu TE dyplom Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego.
Stanisław Kubicius otrzymuje z rąk członków Zarządu TE dyplom Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego.
Ks. Janusz Sikora otrzymuje dyplom Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego.
Prezes TE Jacek Sobota wręcza dyplom Honorowego Członka Towarzystwa Ewangelickiego Janowi Królowi.